,,BIEDRONKI“ PROWADZĄ DOŚWIADCZENIA I EKSPERYMENTY.

„Powiedz mi, a zapomnę,
pokaż – a zapamiętam,
pozwól mi działać, a zrozumiem!”
Konfucjusz
 
    Powszechnie wiadomo, iż dzieci przedszkolne charakteryzuje naturalna ciekawość tego, co je otacza. Najlepszym sposobem zaspokojenia  naturalnej ciekawości dziecka są interesujące zabawy i eksperymenty o charakterze badawczym. Zabawy te stanowią podstawę wielokierunkowego rozwoju dziecka. Chociaż niektóre eksperymenty wydają się trudne, bo związane z dziedzinami, takimi jak fizyka lub chemia, to dają dziecku okazję do odkrywania i zgłębiania fascynującego świata przyrody i technik. 
 

 Doświadczenie Gdzie jest słońce w nocy?
Cóż zaobserwujemy na naszej „Ziemi” (globusie)?
Połowa globusu jest oświetlona za pomocą latarki i tam jest „dzień na Ziemi”, a druga połowa jest w cieniu i tam jest „noc na ziemi”.
Wzięliśmy globus do ręki i obracaliśmy nim wokół własnej osi i wokół żarówki. Zauważyliśmy, że latarka – „Słońce” nigdzie się nie chowa, nie wschodzi, ani nie zachodzi, a w każdym miejscu globusa – „Ziemi” raz jest „noc”, a raz „dzień”.
A więc, zobaczyliśmy, ze dzień i noc wynikają po prostu z obrotu Ziemi. 
Doświadczenie  Księżycowy eksperyment, czyli dlaczego księżyc ma różne fazy i co noc wygląda inaczej?
Najpierw wyjaśniliśmy, że to nie Księżyc świeci, tylko odbija promienie słoneczne.
To właśnie wywnioskowaliśmy z małego eksperymentu. Do pudełka umocowaliśmy nasz „księżyc” (kulkę)  oraz zrobiliśmy dziurki w pudełku. Jedna dziurka była dla promieni naszego ,,Słońca“, czyli latarki, a reszta dziurek do obserwowania naszego ,,Księżyca“ (piłeczki) w różnych fazach.
Jak wiadomo, styropian sam w sobie też nie świeci, tak jak Księżyc i podobnie jak on, w zależności od punktu obserwacji odbija światło w trochę inny sposób.
Dzieci miały okazję zobaczyć jak to się dzieje, że raz na niebie mamy nów, garb, czy sierp i inne
fazy ksieżyca. Widziały, że nasz „Księżyc” jest zawsze kulisty, tylko w zależności od punktu obserwacji widziały jego większą lub mniejszą część.
Eksperymentzabawa badawcza „Kolorowa kapusta”
Oczekując na zbliżającą się wiosnę, postanowiliśmy wprowadzić do sali trochę wiosennych kolorów, dlatego też skupiliśmy się nad przeprowadzeniem eksperymentu. Potrzebne były nam do tego słoiki, patyczki, krepina, kapusta pekińska i ciepła woda. Każde dziecko wybrało sobie ulubiony kolor, który zanurzył w słoiku napełnionym wodą. Mieszaliśmy aż woda nabrała ciekawej barwy. Oto powstały barwniki w słoikach. Mogliśmy już zanurzyć nasze warzywo w powstałych cieczach i zacząć dokładnie je obserwować. Nasi mali naukowcy od razu stawiali hipotezy, co stanie się z naszą kapustą.  Na wynik doświadczenia musieliśmy poczekać kilka a nawet kilkanaście godzin.To co stało się z naszymi warzywami, przystworzyło uśmiech na buzi niejednego przedszkolaka. Każda kapusta zmieniła barwę na ulubiony kolor naszych odkrywców. Wnioskiem było odkrycie, że nie tylko kwiaty pobierają wodę łodygą i korzeniem. Robią to oczywiście także warzywa.
Zabawiliśmy się też cebulką. Wspólnie obserwaliśmy, jak rośnie posadzona przez nas cebulka. Następnie odpowiedzieliśmy na pytania:         
  Czy roślinom potrzebne jest słońce?                                                                                                
  Czego potrzebują rośliny, aby rosnąć?
Dużo radości sprawiły dzieciom doświadczenia z balonami, np. pocierały balon o ubranie i obserwowały jak przyczepiają się do niego drobne kryształki cukru, balon założyli na zamrożoną wcześniej butelkę, którą umieściliśmy w ciepłej wodzie. 5-latki ze zdumieniem obserwowały, jak balonik powoli napełniał się powietrzem z butelki.
Jednak największe zainteresowanie wzbudził eksperyment  – wulkan.  Gdy mieszamy ocet z sodą oczyszczoną powstaje gaz zwany dwutlenkiem węgla. Tworzy on w occie bąbelki gazu, który reaguje z płynem do mycia naczyń.Dzieci były bardzo zainteresowane, co widać na fotografiach:)