Od rana kwiaty, uśmiechy i powitania. Zda się, że dzisiaj wszyscy śpieszyli do gimnazjum.     A ono wszystkich jednakowo serdecznie witało. Może do niektórych miało szczególny sentyment. Oczywiście do maturzystów, bo przyszło nasze ostatnie pierwszowrześniowe święto, ale przede wszystkim do pierwszoklasistów, którzy rozpoczną wędrówkę po krainie wiedzy.  

   Wakacje dobiegły końca. Opaleni, z uśmiechami na twarzach, wypoczęci i gotowi do nauki spotkaliśmy się dzisiaj na uroczystości rozpoczęcia nowego roku szkolnego. Tradycyjnie zebraliśmy się w naszej świątyni i uczestniczyliśmy we mszy świętej. Dziękujemy proboszczowi Raimundasowi Macidulskasowi za modlitewne wsparcie, za Słowo Boże, łaski, które dzięki księdza posłudze otrzymaliśmy od Pana Boga oraz błogosławieństwo. Pięknie, że nowy rok szkolny rozpoczęliśmy z Bogiem.                              

Następnie pośpieszyliśmy do naszego gimnazjum. Podczas uroczystego apelu witaliśmy dostojnych gości: mera rejonu solecznickiego, pana Zdzisława Palewicza, proboszcza naszej parafii, czcigodnego księdza Raimundasa Macidulskasa, starostę gminy Turgiele, pana Eduarda Tyszkiewicza, dziennikarkę ,,Kuriera Wileńskiego”, panią Annę Pieszko, szanowną dyrekcję, grono pedagogiczne, pracowników naszego gimnazjum, wszystkich rodziców, uczniów i oczywiście pierwszoklasistów…                          

Nie zabrakło też przemówień, pozdrowień, ciepłych słów, życzeń, piosenek…   

Niezmiernie cieszymy się, że nasza szkoła staje się atrakcyjniejsza, nowocześniejsza i modernizowana. Jesteśmy wdzięczni merowi za opiekę i troskę nad polskim szkolnictwem naszego rejonu, w tym i naszą szkołą. Tym razem wyraziliśmy wdzięczność za ocieplony dach szkoły oraz pięknie odnowiony plac przedszkolny. 

 Zaprosiliśmy też naszą społeczność włączyć się w projekt ,,Kwiatek dla Hospicjum“ i podzielić się radością, dobrocią, wrażliwością serca i złożyć ofiarę na rzecz Hospicjum błogosławionego księdza Michała Sopoćki w Wilnie. 

 Tegoroczne lato było udane, gdyż nawet słonko nie zawiodło i na brak różnych wyjazdów chyba nie mogliśmy narzekać. Były to kolonie w Polsce, projekty, warsztaty, wyjazdy w góry i nad morze; rzeka, słońce… Wesoło spędzony czas z pewnością w każdym z nas zostawił niezatarty ślad. Ale dzisiaj pełni sił i wakacyjnych wrażeń powróciliśmy do ciebie, szkoło!                                  

  Udanego roku szkolnego!

                                                                                                                             Maturzyści